Zdarzyło Wam się, że czasem ktoś zrezygnował z wyjazdu i zostaliście z nadprogramowym jedzeniem? Lub po prostu wasze oczekiwania i prognozy okazały się przeszacowane? Podpowiadamy krótko jak poradzić sobie w takiej sytuacji.
Harcerze robią wszystko, co mogą, aby nie marnować żywności. To zdroworozsądkowe podejście jest oczywiście cechą wielu ludzi na całym świecie, a nawet znalazło swoje odzwierciedlenie w 2 Celu Zrównoważonego Rozwoju, czyli "brak głodu". Jednakże smuci fakt, że według badań w Europie marnuje się nawet połowa kupowanej żywności. Jak wyliczyła w roku 2012 firma badawcza Deloitte (raport "Żywność i napoje 2012") w Polsce miesięcznie wyrzuca się jedzenie równowartości 50 złotych na osobę. Poniżej proponujemy kilka rozwiązań, które mogą pomóc Wam w uniknięciu marnowania żywności:
- Planuj - nie ma potrzeby kupować za dużo, szczególnie jeśli w bliskim otoczeniu twojego wydarzenia znajdują się miejsca, w których można uzupełnić zapasy. Planowanie to nieodłączna część harcerskich wydarzeń.
- Kupuj produkty długoterminowe - staraj się opierać wyjazdową dietę na produktach o długim terminie przydatności, które spokojnie mogą poczekać do następnego wyjazdu.
- Przekaż - jeśli masz produkty, które jeszcze nadają się do jedzenia (czyt. zjadłbyś je sam), znajdź instytucję, która może ich potrzebować i zrobi z nich użytek, jak np. lokalne schronisko dla bezdomnych.
- Zamroź - wiele produktów może być przechowywana w zamrożonej formie. Sztandarowym przykładem jest nadmiar chleba, który może być poddany właśnie takiej czynności (pomaga szczególnie na biwakach).
Więcej "life-hacków" oraz wiele cennych informacji na temat marnowania żywności i przeciwdziałania temu zjawisku znajduje się na
stronie internetowej Banków Żywności. Serdecznie zachęcamy do jej odwiedzenia i zgłębienia tego tematu!
Zespół AOŚ